Choć początek 2025 roku przyniósł odbicie popytu na mieszkania, rynek nieruchomości w Polsce nadal nie wrócił do dynamiki sprzed kilku lat. Jak wynika z danych Otodom Analytics, przeciętny czas potrzebny na sprzedaż mieszkania wynosi obecnie 77 dni, czyli ponad dwa i pół miesiąca. To o 10 dni więcej niż w poprzednim kwartale.
Wzrost czasu sprzedaży widoczny jest zwłaszcza w mniejszych miastach oraz w przypadku mieszkań o dużym metrażu. Z danych Otodom wynika, że mieszkania powyżej 90 mkw., a także te o wartości powyżej 1 mln zł sprzedają się najdłużej. Natomiast lokale do 40 mkw. znajdują nabywcę w niespełna 67 dni.
Popyt selektywny, kupujący bardziej wymagający
Eksperci wskazują, że rosnący czas sprzedaży nie oznacza załamania popytu, lecz jego coraz większą selektywność. Kupujący mają szerszy wybór i często negocjują ceny. To szczególnie widoczne na rynku wtórnym, gdzie liczba ogłoszeń wciąż rośnie, a ceny są stabilne lub lekko rosnące.
Przykładowo w Poznaniu liczba ofert na rynku wtórnym zwiększyła się o 29 proc. w skali roku, a średnia cena za mkw. wynosi 11,8 tys. zł – o 1 proc. więcej niż przed rokiem. W Lublinie średnia stawka to 10,4 tys. zł/mkw., ale wzrost cen w ciągu ostatnich dwóch lat sięgnął aż 20 proc. Także w Bydgoszczy widać duże zainteresowanie tańszymi lokalami z drugiej ręki, które oferowane są przeciętnie po 8,4 tys. zł/mkw.
Duży metraż oznacza dłuższy czas oczekiwania
Nie tylko lokalizacja, ale i powierzchnia mieszkania decydują o czasie sprzedaży. Jak pokazują dane Otodom Analytics, mieszkania o metrażu do 40 mkw. sprzedają się zdecydowanie najszybciej. Najwięcej czasu zajmuje znalezienie nabywcy na mieszkania duże i drogie, szczególnie w miastach o mniejszym popycie inwestycyjnym.
Na przykład w Poznaniu mniejsze mieszkania do 40 mkw. kosztują średnio 12,8 tys. zł/mkw., a ich ceny są wyższe niż lokali ponad dwukrotnie większych. To wskazuje na silny popyt ze strony inwestorów i singli. Natomiast w Lublinie i Bydgoszczy preferowane są średnie metraże 60–89 mkw., oferujące najlepszy stosunek ceny do komfortu zamieszkania.
Kupujący coraz częściej kierują się nie tylko ceną, ale także lokalizacją, standardem i funkcjonalnością mieszkania. Coraz więcej znaczy też czas dostępności lokalu. Kupujący preferują są mieszkania gotowe do zamieszkania lub z szybkim terminem odbioru.
Deweloperzy i sprzedający muszą dostosować się do nowych warunków. Koniecznie muszą lepiej przygotować oferty, dbać o atrakcyjne wykończenie i elastycznie reagować na potrzeby klienta. Na rynku, gdzie czas sprzedaży się wydłuża, jakość oferty i profesjonalna prezentacja mieszkania mogą przesądzić o sukcesie transakcji.
Polecamy także:
- Rynek nowych mieszkań odbija. Tańsze kredyty pobudzają popyt
- Rynek najmu przyspiesza. W maju mieszkania znikały szybciej, a sezonowość wyhamowała
- Łatwiej o ładowarkę w bloku. Rząd nowelizuje ustawę o elektromobilności
- Gospodarka w maju 2025: przemysł odbija, budownictwo i zatrudnienie w dół
